W poniedziałkowy poranek 03.10.22 ruszyliśmy w skąpanym deszczu autokarze na podbój Sudetów Środkowych. Podroż do pierwszego miejsca minęła spokojnie i pełni energii, idąc bukowym lasem, dotarliśmy do bram zamku Grodno w Zagórzu Śląskim. Zmęczeni posililiśmy się, a najsilniejsi z naszych wojów zakupili rycerskie gadżety abyśmy godnie zaprezentowali się w komnatach zamkowych. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od sali tortur i lochu w podziemiach...brr...
Potem wspięliśmy się na wieżę zamkowa, skąd mogliśmy podziwiać zaporę i jezioro. Wiatr nas szybko przegonił do sali multimedialnej. Było cudownie poleżeć na pufach i obejrzeć film o zamku na suficie. Rewelacja! Szkoda, że nie możemy mieć takich ekranów w szkole i leżeć na lekcjach :(
Po zamkowych atrakcjach udaliśmy się do Rzeczki, aby zdobyć Wielką Sowę – 1015 m n.p.m. zaliczaną do Korony Gór Polskich. Duch Gór jednak uznał, że nie możemy wejść na szczyt. Nastąpiło nagłe załamanie pogody. Deszcz, grad, silny porywisty wiatr i przeraźliwe zimno wypędziło nas z Rzeczki do Kopalni w Nowej Rudzie.
W muzeum górnictwa czekała na nas Pani przewodnik, która opowiedziała historię kopalni i pokazał nam wiele ciekawych rekwizytów. Potem zabezpieczeni kaskami weszliśmy do sztolni i powędrowaliśmy do wnętrza ziemi – 45 metrów pod powierzchnie Ziemi. Wyprawa była przeznaczona dla osób o mocnych nerwach i zdrowym sercu – Skarbnik – duch kopalni płatał nam figle i straszył nas w najmniej oczekiwanym momencie. Na koniec wyjechaliśmy na powierzchnię wagonikami, które wzbudzały wiele emocji. Energię odzyskaliśmy po ognisku z kiełbaskami i oczywiście obfitych ...zakupach w sklepiku kopalni. Na zakończenie wyruszyliśmy na spacer do Schroniska Orzeł, aby podziwiać piękne górskie widoki.
Szczęśliwi, zmęczeni i pełni wrażeń wróciliśmy do domu :)
Marta Musiała – wychowawca 4A